Zdrowo się ruszaj!

 Nie siedź więcej, niż musisz. Kręgosłup bardzo potrzebuje twojego wsparcia. Więc ćwicz mięśnie i przybieraj zdrowe pozycje. Nawet teraz, gdy zasiadasz z gazetą w ręku. A najlepiej wyjdź z domu!

 Bóle pleców i ogólne problemy z kręgosłupem dotykają coraz młodsze osoby i zostały już uznane za chorobę cywilizacyjną. Ich powodem zazwyczaj są przeciążenia – oto skutek siedzącego trybu życia. Jedyną zdrową pozycję (pod warunkiem że śpimy na odpowiedniej poduszce) przybieramy nocą podczas snu. Natomiast przez kilkanaście godzin na dobę stoimy lub – co gorsza – siedzimy: w drodze do pracy i wracając z niej do domu, za biurkiem, podczas spożywania posiłków, a także w czasie poświęconym na odpoczynek i spotkania towarzyskie.

Gdy stoimy, na kręgi oddziałuje siła 100 kg, a podczas leżenia – 25 kg. Zła wiadomość dla miłośników dwóch kółek – w pozycji siedzącej na każdy krążek międzykręgowy, czyli tzw. dysk, działa siła 140 kg. Dlatego jazda na rowerze nie jest niewskazana dla osób, które skarżą się na ból pleców i kręgosłupa.

Raz dwa, raz dwa!

Długotrwale przeciążany kręgosłup zaczyna boleć – najczęściej w odcinku lędźwiowym, często także w szyjnym i piersiowym. To sygnał ostrzegawczy – albo natychmiast zadbamy o stan mięśni i kręgów, albo będzie coraz gorzej.

Co zrobić, gdy boli kręgosłup? Większość bólów krzyża jest wynikiem zmian czynnościowych, a nie nieodwracalnych zwyrodnień. To znaczy że dzięki systematycznym ćwiczeniom możemy łatwo zaradzić problemom. Jeżeli jednak zlekceważymy sygnały wysyłane przez organizm, doprowadzimy do powstania zwyrodnień, które uprzykrzą nam resztę życia.

Prawda jest taka, że bez regularnej pracy nie mamy co liczyć na efekty. Zatem od dziś zaczynamy ćwiczyć, aby wzmocnić mięśnie okalające kręgosłup, w szczególności mięśnie trapezowe znajdujące się po lewej i prawej stronie pleców. A także tzw. mięśnie i ścięgna głębokie – mikrowłókna odpowiedzialne za siłę i elastyczność mięśni. Gorset mięśniowy wokół kręgosłupa nie odbuduje się ani w nocy, ani podczas siedzenia za biurkiem, ani nawet pod wpływem leków! Warto to sobie uświadomić.

Poczuj wiatr we włosach
Ćwiczenia wzmacniające kręgosłup to nie tylko krew, pot i łzy, niekoniecznie nudne układy na drążku lub macie. Co można zrobić, by pracując nad muskulaturą, odczuwać przyjemność i radość, by pracę nad formą traktować jak zabawę, a przy okazji przebywać na świeżym powietrzu? Można wypróbować jazdę na Trikke – trójkołowym sportowym pojeździe przypominającym hulajnogę. W odróżnieniu od niej nie wymaga odpychania się nogą od podłoża. Trikke wprawiamy w ruch, balansując ciałem, trochę jak narciarz.

Aby jechać, należy stać opartym o kierownicę – taka pozycja odciąża plecy, a siła oddziałująca na kręgi zmniejsza się do ok. 80 kg. Jazda na Trikke ponadto równomiernie uaktywnia raz prawą, raz lewą stronę ciała, pomagając budować gorset mięśniowy oraz wzmacniać mięśnie i ścięgna głębokie. Ciągła potrzeba balansowania ciałem, podobnie jak na popularnym dysku do ćwiczeń w domu, uruchamia nieustanną pracę wszystkich grup mięśni wokół kręgosłupowych, odbudowując je, uelastyczniając i pozwalając zachować prawidłowy układ trzonu kręgosłupa oraz kręgów. Jazda na Trikke jest sportem pozbawionym obciążeń udarowych – w przeciwieństwie np. do biegania zwiększającego obciążenia stawów i kręgosłupa. Pozwoli ponadto spalić znacznie więcej kalorii niż podczas statycznych ćwiczeń w domu lub nawet jazdy na rowerze – godzina jazdy to zużycie co najmniej 1000 kcal, rowerem tylko 400-450 kcal.

Dosyć siedzenia, czas pokochać ruch!